
Apteka nie zawsze jest tym miejscem, w którym dominuje sterylna biel. Okazuje się nawet, że coraz więcej z nich zaprojektowana jest w taki sposób, aby uniknąć skojarzeń z medycznymi stereotypami.
Wchodząc do apteki z lat 40-tych, 30-tych a nawet z lat 20-tych ubiegłego wieku, pod pierwszym krokiem skrzypi podłoga. Poza lekami, w aptekach sprzedawane są także lecznicze herbaty, zioła i naturalne maści. Takie otoczenie możemy podziwiać w jednej z najstarszych aptek w Polsce, w aptece „Gotyckiej” powstałej w 1851 roku. Apteka mieszcząca się w południowej oficynie Pałacu Branickich w Warszawie przetrwała I oraz II Wojnę Światową, Powstanie Styczniowe i Powstanie Warszawskie, a także wszystkie lata komunizmu.
Nowoczesne apteki wyglądają zgoła inaczej: to połączenie światła, metalu i szkła. Nie zawsze dominują tam jasne barwy i „sterylny”, chłodny w odbiorze klimat. Kolor oraz jego modelowanie skutecznie może wpływać na nasze samopoczucie. A dzięki wykorzystaniu psychologii wzorów i kolorów pacjenci tych aptek już na samym wejściu mogą poczuć się zdrowsi.
Źródło: http://apartmentinteriors.ru/apteki-ot-zouridakis-architects/
Podczas realizacji tego projektu, głównym założeniem architekta oraz właściciela apteki było pogodzenie nowoczesnej wizji z jednoczesnym poszanowaniem zasad ochrony środowiska i dbałością o śródziemnomorski ekosystem. Do budowy tego miejsca użyto wyłącznie materiałów zdobytych z odzysku. Lada, półki oraz meble wykonano z drewnianych płyt, które zabezpieczono szklanym włóknem i pomalowano ekologiczną farbą. Wszystkie urządzenia elektryczne spełniają standardy energooszczędności. Dodatkowym atutem tej apteki są panele słoneczne umieszczone na dachu budynku, które zmniejszają zużycie energii elenktycznej. Zadbano także o wykorzystanie wody deszczowej. Filtrowana może służyć do picia, a szum jej filtracji sprawia, że w aptece pacjenci czują się jak w prawdziwym ogrodzie. Apteka na greckiej wyspie Kreta jest idealnym przykładem na to, w jaki sposób umiejętne wykorzystanie materiałów wtórnych oraz systemów energo- i wodooszczędnych, pozwala stworzyć bardzo nowoczesne wnętrze.
Źródło: http://www.stone-dsgns.com/interiores/farmacia-de-los-austrias/
Wraz z rozwojem komercyjnych sklepów, barów oraz restauracji i fast foodów, zaczął zmieniać się madrycki krajobraz. Wielu mieszkańcom oraz władzom miasta nie podobały się te zmiany. Komercyjne szyldy oraz kolorowe witryny nie zachowywały bowiem klimatu madryckich ulic. Apteka Farmacia de los Austrias była jednym z najstarszych miejsc w Madrycie. W 2012 roku wnętrze wymagało jednak gruntownego remontu. Nowy projekt został nazwany dialogiem między tym co dawne, a tym co teraźniejsze. Zachowany został dawny styl apteki, do którego dodano elementy nowoczesności. W tym projekcie warto zwrócić uwagę na posadzkę, która bezpośrednio nawiązuje do wystroju i charakteru dawnej apteki. Metal oraz szkło jako główne materiały eksponujące leki to także forma wzięta z przeszłości, tu jednak ma ona nowoczesną i lekko minimalistyczną formę.
Źródło: http://www.retail-square.com/shops/lairesse-apotheek
„Zacznijmy od zmian, zmieńmy wszystko, a wszystko czego potrzebujesz to szuflada.” Było to pierwsze zdanie projektanta, który podjął się aranżacji wnętrza dla nowo powstałej apteki Lairesse w centrum holenderskiej stolicy. Idea wnętrza, które w całości otoczone jest szufladami (szufladami zawsze wypełnionymi lekami), ma za zadnie zbudowanie więzi zaufania i dobrego samopoczucia wśród pacjentów. Farmaceuta realizując receptę, nie idzie po lek na zaplecze i dzięki temu pacjent nie traci z nim kontaktu. Lek jest barny z szuflady, którą pacjent dobrze widzi. Z czasem taka szuflada zyskuje miano „mojej szuflady”, gdyż pacjenci zapamiętują skąd brany jest ich lek i dzięki temu przywiązują się do (części) apteki. Dodatkowym elementem wystroju jest bezpośrednie odwołanie się do natury. W centralnej części apteki znajduje się konar drzewa a podłoga oraz podświetlenie szuflad ma kolor zielony.
Źródło: http://www.archdaily.com/167071/casanueva-pharmacy-clavel-arquitectos
Bez wątpienia ta apteka może być uważana za jedno z najbardziej futurystycznych miejsc świata. Wnętrze przypomina stację kosmiczną lub laboratorium NASA. Nic jednak z jej asortymentu nie jest przeznaczone dla astronautów. Apteka znajduje się poza ścisłym centrum miasta Murcia, w dzielnicy gdzie sąsiedzi dobrze się znają. Na dwóch poziomach o łącznej powierzchni 180 m2 znajdują się wyłącznie leki i suplementy diety. Główna witryna apteki składa się z trójwymiarowych liter tworzących wyraz FARMACIA (z hiszp. apteka). Apteka znajduje się w północno-zachodniej części budynku, wieczorem więc z apteki wydobywa się przyjemne zielono-białe światło, które oświeca niemal całą ulicę. Projekt zrealizowany w niecałe dwa miesiące, stał się nie tylko wizytówką swojej dzielnicy, miasta Murcia, ale także lub przede wszystkim wizytówką wszystkich nowoczesnych aptek.
Źródło: http://ladnydom.pl/wnetrza/1,94048,14362873,Oryginalna_apteka_we_Wroclawiu.html
Apteka zlokalizowana jest przy ulicy Szczytnickiej 27 we Wrocławiu. Wyjątkowe wnętrze zostało tak zaprojektowane, by stworzyć dobry nastrój dla wszystkich pokoleń pacjentów. Apteka Biedronka powstała z myślą o miejscu, w którym z przyjemnością przyjdzie się po zakup leków, zrealizowanie recepty, a także po poradę w codziennych dolegliwościach. Domowe i lekko „babcine” wnętrze daje poczucie bezpieczeństwa. Koncept realizacji wnętrza przewidywał stworzenie miejsca nie tylko dla starszych osób, ale także dla dzieci. Farmaceutyczne konsultacje nie raz odbywają się tu przy filiżance kawy, zielonej herbaty, soku a nawet przy kubku uspokajających ziółek.
Źródło: https://www.dezeen.com/2017/01/17/zware-jongens-design-open-plan-welcoming-belgium-pharmacy-interiors-medical/
W flamandzkim mieście Bree, w północno-wschodniej części Belgii, znajduje się jedna z niewielu aptek na świecie, gdzie pacjenci naprawdę mogą poczuć się swobodnie. W tej aptece przełamany został stereotyp, gdzie apteka kojarzona jest z niekończącą się kolejką zniecierpliwionych pacjentów. Przestrzeń apteki została tu tak zaprojektowana, aby nie ograniczać pacjentów i umożliwić im jak najwięcej miejsca do zapoznania się z lekami. „Zaczynaliśmy od idei wolnego przepływu”: powiedział Pimlott – główny projektant apteki. „W zasadzie każdy może chodzić gdzie chce. Pacjenci już nie muszą stać przy kasie, ale jeśli tego chcą, mogą stanąć tuż obok farmaceuty, ramię w ramię.” Zdecydowanie się na takie rozwiązanie pozwoliło zbliżyć pacjentów z farmaceutami, a dzięki temu wytworzyć naturalną więź zaufania i bliskości. Priorytetem jest tu także bezpieczeństwo pacjentów. Nie wszystkie leki znajdują się tu na półkach. Leki o silnym działaniu psychotropowym oraz leki sprzedawane na receptę zamawiane są za pośrednictwem terminali komputerowych. Tu także każdy pacjent może sam zrealizować swoją receptę. Ostatnie zdjęcie z prawej strony przedstawia komputerowe stanowisko i spiralę, przez którą przesyłany jest lek. Rola farmaceuty nie jest jednak zupełnie pomijana. Każdy pracownik apteki jest odpowiedzialny za zdrowie i bezpieczeństwo przychodzących do niej pacjentów, dlatego na każdym kroku kontroluje przebieg zakupiony leków i realizowanych recept.
Źródło: http://www.archilovers.com/projects/198493/the-cutting-edge-pharmacy.html
Apteki w Japonii (podobnie jak w Polsce) dzielą się na dwa rodzaje. Pierwsze z nich to apteki „powszechne”, czyli takie, które można spotkać na mieście. Drugim rodzajem aptek są apteki szpitalne. Znajdują się one bezpośrednio w szpitalach lub zaraz przy szpitalach zlokalizowane w osobnych budynkach. W takich aptekach poza zrealizowaniem recepty farmaceuta ma obowiązek wytłumaczyć pacjentowi w jaki sposób należy przyjmować leki zalecane przez lekarza. Tu także, bardzo często, znajdują się laboratoria, w których wytwarzane są niektóre leki, parafarmaceutyki lub suplementy diety. Poza wyżej wymienionymi zadaniami (realizowanie recept, wytłumaczenie przyjmowania leków itp.) przyszpitalne apteki w Japonii spełniają jeszcze jedną, nieformalną ale bardzo ważną funkcję. Apteki te są pewnego rodzaju „wizytówką” pobliskiego szpitala. Właśnie jedną z takich przyszpitalnych aptek jest apteka The Cutting Edge w japońskim mieście Himeji. Patrząc na tę aptekę, na pierwszy rzut oka dostrzec można minimalistyczne wnętrze i „ostro” prowadzone linie elewacji. Przeszklona fasada wraz z wyprofilowanymi krawędziami nadają tej aptece bardzo nowoczesnego, jednak oziębłego charakteru. Co jednak dla nas Europejczyków wydaje się być formalne dla Azjatów, a w szczególności Japończyków stanowi to najodpowiedniejszy, a może nawet swojski klimat.
Jeżeli chcesz podzielić się swoją opinią napisz do autora. k.troszynski@skivak.pl