
Każdy ma swoją słabość – moją są magazyny i czasopisma. Przede wszystkim zamawiam je w Internecie i kupuję w salonach prasowych (Do you read me, Super salon – dzięki, że jesteście!). Przywożę je także z podróży i proszę znajomych o takie souveniry. Pojawienie się każdego kolejnego numeru na półce tłumaczę sobie, jako niezastąpione źródło inspiracji – w końcu sama projektuję magazyny!
Tematyka i język nie są najistotniejsze. Chwytam za najróżniejsze tytuły, najczęściej wbrew reguły nieoceniania po okładce. W mojej domowej biblioteczce znajdę magazyn współczesnego ojca Fathers, modnych rodziców Kikimora i Milk, czy pasjonatów kolarstwa Szosa. A to za sprawą ciekawej okładki, layoutu, eleganckiego wydania, papieru, fotografii czy ilustracji. Jednak te najczęściej wybierane przeze mnie tytuły to magazyny o grafice użytkowej, które nie tylko same są dobrym projektem, ale i takie prezentują.
Z tego tekstu dowiesz się więcej o:
To klasyk wśród polskich magazynów designerskich – kwartalnik wydawany już od 15 lat, który nadal nie doczekał się równego konkurenta. Jak nazwa wskazuje, w 2+3D tematyką jest zarówno grafika użytkowa – tj. plakaty, znaki graficzne, kroje pisma, typografia, opakowania – jak i wzornictwo przemysłowe. Znajdziemy tam portfolia projektantów, teksty teoretyczne, zapowiedzi i relacje z branżowych konkursów, wystaw, przeglądów. Z pewnością nie jest to tylko ładny magazyn do przejrzenia, ale prawdziwe kompendium wiedzy, zarówno o bieżących trendach jak i historii i teorii projektowania.
Ten rocznik to z pewnością „must have” każdego projektanta! To świetny zbiór najciekawszych drukowanych polskich projektów, wybranych ze względu na wyróżniającą się grafikę, typografię i technikę. Znajduje się tam ponad 100 realizacji wyselekcjonowanych przez Magdalenę Heliasz. Większość z nich to niekomercyjne książki artystyczne czy plakaty, czyli projekty, w których grafik ma zazwyczaj sporą swobodę projektową. Miejsce znalazły tu również świetne identyfikacje i opakowania produktów. Dla mnie szczególną wartość ma zamieszczenie szczegółowych informacji dotyczących autora i klienta (wbrew pozorom to często on decyduje o szczegółach realizacji projektu) oraz specyfikacji papieru, fontu oraz formatu.
Magazyn Slanted, ukazujący się od 2005 r., to drukowane uzupełnienie niemieckiego webloga o tej samej nazwie. Wydawane dwa razy do roku, prezentuje międzynarodowe trendy w typografii, designie, ilustracji i fotografii. Od kilku numerów zmienił nieco formułę, w każdym numerze prezentując spojrzenie na najnowsze tendencje w projektowaniu z perspektywy konkretnych miejsc, min. Paryża, Nowego Jorku, Istambułu, czy Portugali. Członkowie redakcji podróżują do poszczególnych rejonów, i poznają lokalnych projektantów, a następnie zdają z tego relację czytelnikowi. Co szczególnie istotne, każdy numer, poprzez swój layout, typografię i wygląd nawiązuje stylistycznie do prezentowanego tematu i miejsca. Najbliższy listopadowy 28. numer magazynu poświęcony będzie projektantom z Warszawy. Niecierpliwie czekam, kogo z naszych rodzimych artystów zdecyduje się zaprezentować Slanted!
Źródło: https://www.behance.net/gallery/36141907/Slanted-Special-Issue-Marrakech
Źródło: http://www.itsnicethat.com/articles/slanted-magazine-new-york
Printed Pages odkryłam dzięki platformie internetowej It’s nice that, której magazyn jest dopełnieniem. Oba prezentują szeroko pojmowaną kreatywność: grafikę, ilustrację, fotografię, dlatego każdy znajdzie tam coś dla siebie. Pierwszy numer miał charakter zina – cienki, spięty zszywkami, – ale z każdym kolejnym wydaniem autorzy dodają przestrzeni i oddechu dużym fotografiom, interesującym esejom i wywiadom. Szczególnie lubię ten magazyn właśnie za minimalistyczny projekt oraz świetne wykonanie (druk, papier). To jedno z tych czasopism, które po prostu miło trzymać w ręce.
Źródło: http://www.itsnicethat.com/news/printed-pages-ss2016-general-sale-270416
Źródło: http://www.itsnicethat.com/features/printed-pages-spring-summer-2016-preorder-210416
Źródło zdjęcia wyróżnionego: http://www.glosywmojejglowie.pl/tag/grafika/
Chcesz się podzielić swoją opinią? Napisz do autora – a.szulc@skivak.pl